Odra – rzeka szeroka a nawet miejscami głęboka. Pływają po niej barki i pchacze, żaglówki i galary, że nie wspomnę oo smoczych łodziach czy innych kajakach.
Jednym słowem, każdy kto umie i ma patent na pływanie z jej uroków korzysta. Tako też postępują Niemcy zza sąsiedniej miedzy czy też Słowacy i Czesi z nieco dalszych landów. O ile mnie pamięć nie myli trafiają do Naszego Portu w Cigacicach również bardziej odlegli od Polski sąsiedzi.
Wczoraj po rejsie odrzańskim szlakiem i nie udaną próbą rejsu po Warcie do Portu w Cigacicach dotarli węgierscy żeglarze łajbą „Szalonta” pod wodzą Petera J.
Tak „orientalnymi” gośćmi w cigacickim Porcie zajął się sam Bosman Portu Roman Włoch. Umilił im on czwartkowy wieczór przy ognisko-grillu częstując przybyszy złocistym napojem czołowego polskiego browaru.
W związku z końcem urlopu węgierska załoga mając przed sobą setki kilometrów asfaltowych szos podjęli z wody swoją „łódź” i udali się w podróż powrotną do swojej ojczyzny.
Z uzyskanych informacji dowiedzieliśmy się, że kilkuosobowa ekipa wędrowała szlakiem:
Wrocław – Cigacice – Szczecin – Berlin – Cigacice.
opracował WW
foto priv RW