Ogólnie rzecz biorąc jest to podsumowanie ostatnich lat rządów obecnej partii. Zero przewidywania skutków swojego działania. Nie można wszystkich kupić za 500 +, 300 + czy inne plusy. Zbyt dużo było minusów, wykorzystywania swojej pozycji, uderzania w słabszych, biedniejszych ale co ciekawe i w bogatszych, w myśl zasady: ma dużo – znaczy ukradł!(?)
Tym sposobem cała Polska wspiera (znaczy się podatnicy): Polskie górnictwo, Polskie urzędy, Polskie rolnictwo itd. a najbardziej ministrów i ich rodziny, bo jak to mówił klasyk: im się po prostu należało!
Dzień 1 listopada to dzień zadumy, rozwagi nad tym co było, jak było i z kim. Najczęściej są to osoby, które tego dnia wspominamy z powodu ich nieobecności wśród Nas. Odeszli do lepszego świata, gdzie już ich nikt nie będzie okłamywał (mateuszek), nikt nie będzie na nich krzyczał (komuchy). Kiedy kilkaset a może nawet kilka tysięcy osób, po pracy w piątek, spakowało się i ruszyło w trasę by odwiedzić groby bliskich na drugim końcu Polski, mateuszek kłamczuszek wydał głos: zakaz wstępu na cmentarze od 31.10 (sobota) do 2.11. (poniedziałek). Biedne Gminy i Parafie we wsiach obciążył kolejnymi kosztami i bezzwrotnymi wydatkami na kłódki łańcuchy do wszystkich bram cmentarzy (w Cigacicach – 3, Sulechów – jeszcze więcej). Naraził się tym samym kolejnym grupom społecznym zwalając wszystko na ” pandemię” (chyba strachu). Tymczasem już w pierwszy dzień zakazu w wielu miejscach krajanie znaleźli obejścia tych „przepisów” (wiadomo – Polacy) i miast cmentarza pojawiły się Parki cmentarne inni zignorowali bzdurne zarządzenia a jeszcze inni wzięli swój los w swoje ręce i rozcinali łańcuchy na bramach do cmentarzy (jak w jednej sulechowskiej wsi). Jeszcze inni, jak prezydent Tarnowa, zignorowali bezprawne „zarządzenie” mateuszka kłamczuszka i nawet nie zamykali swoich cmentarzy. Jak się okazuje cała „akcja” była zorganizowana po to by w spokoju na cmentarz mógł wejść główny błazen kraju – jarek od szparek.
Wielu rozeźlonych obywateli na swoich profilach prezentowało zdjęcia z cmentarzy na których nie było jasnej informacji dlaczego nie można wejść. Ogólne kartki informacje – zakaz wejścia z powodu zarządzenia PRM – nie są żadnym aktem prawnym, któy może czegoś nam zakazać. Ja tak się mateuszek trzyma paragrafów to powinny one być również na tych kartach. Poza tym jeżeli na bramce była by jasna informacja kto co i dlaczego nie może wejść na cmentarz, nie było by trzeba kilometrów łańcuchów i setek kłódek do zamknięcia cmentarzy. Wszak Polacy to mądry naród i by zrozumiał „Nie wchodzić – zakaz, art …., tzn nie wchodzą i koniec. Ale nie, mateuszek kazał kupić łańcuchy i okłódkować wszystkie bramy a przed cmentarzem ustawić jeszcze kordon Policji by nikt się nie przedarł i nie zapalił znicza…