Wczoraj o 20.00 ze Świnoujścia wystartowała Nasza jedyna sulechowianka do ogromnego super maratonu kolarskiego Bałtyk – Bieszczady Tour. Trasa wiedzie po przekątnej Polski i wynosi 1008 km. Obecnie, Pani Iwona Jankowska (z zawodu księgowa), zbliża się do połowy tego dystansu.
O 21.15 zameldowała się na punkcie kontrolnym w m. Kowal na 438 km trasy. Obecnie (22.25), zbliża się w duecie z innym uczestnikiem super maratonu do Gostynina. Sytuacja na trasie ciągle się jednak zmienia, przed Nią wielu a za nią jeszcze więcej zawodników. Jedni jadą w grupach (kat. Open) inni samotnie (kat. Solo) a jeszcze inni w grupach można by rzec zawodowych. Jak do tej pory na pierwszym miejscu w klasyfikacji ogólnej jest Pan Zbigniew Słomiany z Łowicza (czas 22:33). Oczywiście jego dobry wynik jest m.in zasługą wieku, można by rzec dwa razy mniejszego od Pani Iwony. Jest On już dwa punkty kontrolne dalej ale wiadomo, młodość i siła.
Pani Iwona jedzie cały czas i liczymy, że dojedzie w wyznaczonym czasie. Każdy wynik poniżej 69 godzin będzie jej osobistym sukcesem. Poprzedni taki maraton (w 2018 roku) ukończyła właśnie z takim czasem. Tymczasem zbliża się do połowy dystansu ale nie do połowy czasu. Ma jeszcze spory zapas, więc Pani Iwono – spokojnie, byle do przodu.
W uzupełnieniu informacji z trasy należy dodać iż Pani Iwona jest jedną z najstarszych uczestniczek maratonu BBT 2020. Starsi od niej są tylko panowie w liczbie pięć. Najstarszy z nich to Pan Cezary z Latoszyna (podkarpackie), który liczy sobie lat … 70! Pozostali to 68, 67, 65 – latkowie. Poza nimi, w przedziale powyżej 60 lat jest łącznie około 10 osób. Większość z zawodników startujących w wyścigu (z czasem i własnymi słabościami) liczy sobie lat 30 i mniej.
I ostatnia informacja na dziś: Pani Iwona jedzie dalej – wycofało się już pięciu panów.