Dzisiejsze zdarzenie na 184 km trasy S 3 (kierunek Zielona Góra) w porannym szczycie po raz kolejny udowadnia nam jak bardzo trzeba być skoncentrowanym w każdym momencie kiedy się zasuwa więcej niż dozwolona szybkość. Przyczyn tego zdarzenia mogło być wiele (a nawet jest): nadmierna szybkość, chwila nieuwagi, źle wykonany manewr czy choćby zagapienie się na przestawiane oznakowanie drogi, na której dozwolona szybkość jest 120 km na godzinę.
Naszym zdaniem godziny natężonego ruchu nie są właściwe do zmiany oznakowania na tak ruchliwej trasie szczególnie kiedy znaki ustawione wskazują co innego niż sygnalizacja świetlna! Jest też winą kierujących to że w tym momencie ni zdjęli nogi z gazu mimo że znaki nakazywały tą czynność!
Proszę przyjrzeć się dokładnie zdjęciu …
Moment wystarczy
- Wirus korona
- Burza mnie wkurza