Kultura nad Odrą to festiwal którego głównym sponsorem jest cigacicki potentat przemysłowy firma Rockwool Polska sp. z o.o. Choć są tu od dziesięcioleci dopiero w ostatnich latach stali się mecenasem prawdziwej kultury (a nawet i sztuki). O gwiazdach jakie dzięki nim mamy okazję oglądać i słuchać niejeden mógłby pomarzyć. My też marzyliśmy ale o pięknym koncercie. W pewnym sensie był to wielki koncert bo i dla wielu zagrali (nawet bardzo). Jadąc już na Przystań TU (miejsce koncertu) byliśmy lekko zaskoczeni ilością gości, którzy tu przyjechali wysłuchać znanego w Polsce i Świecie Tymona Tymańskiego (niedługo 50 latka). TT to multiinstrumentalista, poeta, prozaik; twórca pojęcia yass. Założyciel albo współlider wielu zespołów >>>
W czasie całego koncertu wielokrotnie udowadniał publiczności (no bo chyba nie sobie) swoje umiejętności i to co piszą o Nim media. Początek koncertu choć z opóźnieniem wprowadził Nas od razu w nastrój Jego wczesnej twórczości (z zespołem Miłość). Następne utwory to już cały wachlarz kompozycji z twórczości w zespołach: KURY, CZAN, NRD czy TYMON I TRUPY. Jego długoletnia współpraca ze sławami światowego formatu odcisnęła swoje piętno na Jego kompozycjach i słuchaliśmy (niektórzy z rozdziawionymi ustami) wszystkich jego kawałków. Nawet trudno nam je wszystkie wymienić (gatunki muzyczne) ale techno ruszył nawet burmistrza Odważnego i opuścił „pokład” Przystań TU” gdzie po kilkunastu minutach nawet wykonawców muzyka znużyła więc zakończyli koncert. Po nich zostało tylko posprzątać i się wyprowadzić do domów. Widzów było co niemiara i nawet się niektórzy przy tej muzyce świetnie bawili. Przybywali również nowi bo słyszalność była aż po krańce wsi…
Tymon Tymański Trio zagrali w kwartecie
zdjęcie: T. Furtak
zdjęcie Robert Gromadzki
zdjęcie Robert Gromadzki