Kilka sołectw, kilka organizacji pozarządowych i osoby prywatne (rękodzielnicy) w sobotni poranek (na tydzień przed świętami) wystawiło kilkanaście straganów ze swoimi wyrobami o bardzo szerokiej gamie. Na straganach wszystko co potrzebne do przygotowania świąt Wielkanocnych, od półproduktów poczynając do gotowców – brać i spożywać. Była ciepła kawa, herbata i małe co nieco do tego żeby popróbować co za cudeńka Nasze wiejskie gospodynie wytwarzają. Dla kupujących jedno z sołectw serwowało żurek na zakwasie i wyśmienity pasztet . Pyszne serniki i mazurki, babeczki i faworki, placki, serniki i wiele wiele innych. Niemal na wszystkich straganach królowały palmy różnej wielkości, jakości i wysokości – wszak niedziela Palmowa to ważny dzień Nas Chrześcijan. Poza tym na stoiskach wszelkie wypieki, stroiki wymyślne i świece pachnące. Baranki, koszyczki na święconkę, babki metrowce, mazurki pachnące, serwetki ręcznie dziergane i gospodynie jak malowane. Wszyscy wychodzili zadowoleni z takiego jarmarku sprawdzając raz po raz czy wszystko mają albo też czy jest jeszcze grosz jaki by coś dokupić.
Inicjatywa wspaniała i masa ludzi zarobiła w ten sposób na swoją wiejską działalność czy też organizacji.
Następne takie zapewne dopiero w grudniu ale na wsiach możemy ich spotkać na festynach wiejskich przy każdej okazji.