Mgła – cicho sza

Jesienne poranki, nieco chłodniejsze od dzionków, budzą się w oparach mgielnych o różnej gęstości. Dziś mgła miejscami ograniczała widoczność do 100 metrów.

Przy takiej mgle jak dziś używamy świateł mijania a nie dziennych bo wtedy nie jesteśmy widoczni w ogóle. Tylne światła przeciwmgłowe włączamy ❗ dopiero ❗ gdy widoczność spada poniżej 50 metrów❗Widoczność na odległość większą niż ten dystans nie upoważnia do ich włączenia. Kiedy mamy rzeczywiście mgłę określoną przepisami do włączenia tylnych świateł przeciwmgłowych to po wyjechaniu z niej natychmiast je wyłączamy gdyż są one bardzo „ostre” i przy takiej pogodzie mogą oślepiać innych użytkowników drogi!

Wczoraj było podobnie kiedy to mglisty poranek przemienił się w słoneczny dzień. Wczoraj jednak było chyba mniej aut na drodze choć dzień wolny prowokował do wypadów na letniska.

Dziś od rana poranne mgły jak malarz kreśli swoje obrazy lecz jadąc w ruchu ulicznym, w takiej mgle zdejmij zdejmijmy nogę z gazu bo we mgle czai się … nieszczęście jak nie coś gorszego.

Od samego ranka za oknem słychać syreny służb ratunkowych – to wszystko słychać w rejonie Trasy północnej i Zjednoczenia

DOBREGO DNIA