… czyli łowy po sulechowsku w Klępskich rozstępach. W związku z tym, że je przemierzyłem – wiem co piszę.
To już dziesiąty, jubileuszowy turniej łuczniczy organizowany przez naszego kolegę i członka Lubuskiego Centrum Łucznictwa Tradycyjnego – Piotra Bodnara. Pamiętam ten pierwszy kiedy jako koledzy radni wspieraliśmy finansowo i fizycznie przy organizacji inauguracyjnego turnieju na zieleńcu koło biblioteki i sulechowskiego Zboru. Pamiętam Pana Wiesia Ciesielskiego jak ochoczo pomagał w ustawianiu pierwszych siermiężnych figur w centrum miasta. Pamiętam jak mało miejsca było dla łuczników a co dopiero dla widzów. To było pierwszy raz, coś nowego w naszym mieście – trzeba było to zobaczyć.
Przyszło więc wielu ciekawskich i zainteresowanych zobaczyć łuczników, czy który podobny do Robin Hooda czy też Wilhelma Tella. Jak zobaczyli łuczników to nie było ważne to po co przyszli tylko to jak oni strzelają i z czego. Ciekawość: jak to działa spowodowała, że Piotr jak woj średniowieczny i łucznik kwalifikowany zaczął być zapraszany na różne imprezy i biesiady. Dzięki temu (zapewne) zakiełkował pewnie pomysł powołania do życia Bractwa historycznego Drużyny Sulecha. To jednak inna długa historia o której można poczytać na stronie – FP Anet Lury i Bractwa właśnie.
Już w najbliższą sobotę po raz 10, tym razem do Klępska zjedzie ponad 40 łuczników z osobami towarzyszącymi aby „walczyć” w Klępskich ostojach o puchary i jak najlepsze wyniki w dość ciężkim terenie. Na wydarzenie organizatorzy zapraszają również wszystkich chętnych dotknięcia prawdziwych łuków historycznych, tradycyjnych i współczesnych. Turniejowi towarzyszyć będą warsztaty prowadzone prze Bractwo Historyczne Drużyna Sulecha. Dzięki nim będą Państwo mogli zagrać w średniowieczne gry, nauczyć się średniowiecznej kaligrafii czy dziergać serwetki i inne cuda.
Wydarzenie będzie miało miejsce w Klępsku w okolicy wiaty edukacyjnej Nadleśnictwa Sulechów, które obok Gminy Sulechów, Bractwa i LCŁT są współorganizatorami wydarzenia.
Zapraszamy
Waldek W.