… czyli wywiad (niestety nie nasz – ale jest zgoda autora) z sulechowskim poetą i miłośnikiem gier planszowych. Ale to nie wszystko – polecamy wywiad z Michałem – Dariusza Pawła Trybuły.
Michał Konieczek jest pochodzącym z Sulechowa (woj. lubuskie) młodym 34-letnim poetą, który oprócz pisania wierszy pasjonuje się grami planszowymi. Stworzył kiedyś program pn. Gry bez Prądu, aby pokazać dzieciom i młodzieży że istnieje alternatywa wobec gier komputerowych. Był także testerem, recenzentem i promotorem gier planszowych dla dorosłych, dzieci i dla rodzin w firmie Rebel. Obecnie zajmuje się grami RPG, do których pisze świetne scenariusze. Jest autorem dwóch autorskich tomików poezji – pt. „Dusza w słowach” i „Człowiek”, oraz jednego współautorskiego pt. „Kwartet dusz”. To także viceprezes Stowarzyszenia „Lazurowe Dusze”, które w ostatnim czasie trochę „ucichło”, ale być może wkrótce na nowo „rozkwitnie” z nowymi pomysłami i inicjatywami. Tego oczywiście życzę. Tymczasem zapraszam do lektury wywiadu …
1. Michał, od jak dawna tworzysz poezję i piszesz swoje wiersze?
Powiem szczerze, że nie ma określonych ram czasowych odnośnie tworzenia przeze mnie poezji, powiem tak, od zawsze marzyłem by coś napisać, z czytaniem gorzej, (śmiech … bardzo byłem oporny jeśli chodzi o czytanie). Marzyłem zawsze o tym, aby coś po mnie zostało, jakiś ślad. W gimnazjum w 2002 roku zacząłem pisać rymowane teksty, wtedy chciałem „rymować z ziomkami” (śmiech). Poezja zaczęła mnie pociągać w 2004 roku, po śmierci mojego dziadka, który był dla mnie bardzo ważną osobą. Wtedy to poznałem dekadentyzm i się w nim odnalazłem. Znajomy wręczył mi wiersze Charles’a Baudelaire i teksty pt. „Smutek Księżyca”, „Pośmiertne Żale” i „Alchemia Cierpienia”. Zakochałem się „w tym mroku”. Pisałem jakieś teksty, ale do szuflady bo się wstydziłem je pokazać. Dopiero wiele lat później, bo w 2019 wydałem pierwszy tomik pt. „Dusza w Słowach” i jestem z niego dumny.
2. Jak rozpocząłeś swoją przygodę z grami planszowymi?
Każdy grał w planszówki, ja też. Jednak dopiero czasy pandemii pozwoliły mi się w nie zgłębić. Tak poznałem ciekawsze systemy niż chińczyk, szachy, warcaby czy Monopol i Euro-Biznes. Gry planszowe lubię, ale zakochałem się w RPG-ach.
3. Co skłoniło Cię do pracy jako tester gier planszowych w firmie Rebel?
Poznanie ciekawszych gier planszowych, ale i benefity, jednak to dawne czasy.
4. Jakie korzyści niesie ze sobą promowanie gier planszowych wśród dzieci i młodzieży oraz dorosłych?
Korzyści, nie nazwałbym tak tego. Bardziej powiedział bym, że satysfakcję ponieważ jest to bardzo ciężkie. Teraz ludzie chętniej sięgają do mediów, niż do realnych relacji międzyludzkich. Więc jeśli ktoś zechce sięgnąć po grę planszowa, niżeli usiąść przed monitorem to odczuwam satysfakcję, a nie korzyść. Korzyść jest dla niego, bo spędza czas ze znajomymi bądź z rodziną.
5. Jakie czynniki są najważniejsze przy tworzeniu scenariuszy do gier RPG? Ile ich już napisałeś?
Przede wszystkim kiedy zasiadam do pisania scenariusza do RPG w moim wypadku jest to system Zew Cthulhu, priorytetem dla mnie jest zaciekawić gracza. Ciekawe przygody, dynamiczne sceny, wątki detektywistyczne, groza, mrok no i tajemnica. By gracz był zaciekawiony muszę przedstawić mu świat, w którym będzie się akcja działa, każdy detal ma znaczenie, przykład: – „ Idziesz korytarzem, dochodzisz do drewnianych drzwi (tutaj jest miejsce na test dla gracza, który wykonuje poprzez rzut kośćmi i w zależności od rzuty gracz wie czy osiągnął sukces czy porażkę np. test spostrzegawczości) zauważasz, że drzwi mają zadrapania na progu, jakby dźgane nożem albo pazurami. – Co robisz? – gracz deklaruje wejście do pokoju, otwierasz drzwi i twym oczom ukazuje się pomieszczenie z drewnianymi ścianami i murowanym sufitem, podłoga jest drewniana, na niej czerwono-czarny owalny dywan, na ścianach święte obrazki oraz okno z granatową zasłoną. Pod ścianą widzisz zielony fotel, po środku stół dwa krzesła, po lewej stronie jest kominek, zaś w powietrzu czuć stęchlizną. Co robisz ?” – mniej więcej tak to wygląda. Po pytaniu Co robisz? Gracz decyduje o tym co dalej się wydarzy. Próbowałem kilka systemów RPG, jednak najbardziej mi przypadł do gustu system Zew Cthulhu na podstawie opowiadań H.P Lovecraft’a, a napisałem już 11 scenariuszy i dwie kampanie.
6. Jak wpływa tworzenie scenariuszy na Twoje pisanie wierszy?
Nie łączę tego. W wierszach przekazuję czytelnikowi emocje oraz przemyślenia, a w scenariuszach jest to fikcja. Więc nie koliduje to ze sobą.
7. Co skłoniło Cię do zaangażowania się w akcję Gry bez prądu?
Gry bez Prądu był to projekt, który miał na celu pokazanie dzieciakom alternatywę na gry komputerowe. Jednak porzuciłem to, ponieważ życie zmusiło mnie do podjęcia innych decyzji.
8. Jak wykorzystujesz swoje umiejętności poetyckie w codziennym życiu?
Ja bym zapytał bardziej, jak wykorzystuje codzienne życie do poprawiania umiejętności poetyckich (śmiech), ale dobrze hmm . . . Poezja to uczucia, empatia, poezja to dusza, dzięki niej uczę się wrażliwości i zrozumienia drugiego człowieka. Każdy z nas ma złe dni, każdy z nas mam mroczne myśli, każdy z nas się czegoś boi, każdy z nas ma maskę, jedni sobie z tym radzą inni nie. Rozmawiam z ludźmi i ich obserwuje, a potem to opisuję.
9. Wiem, że byłeś wiceprezesem Stowarzyszenia „Lazurowe Dusze”, które ostatnio ma mniejszą aktywność. Co się stało? Na czym dokładnie polegała jego wcześniejsza działalność?
Chciałem stworzyć społeczność, w której każdy, ale dosłownie każdy będzie mógł pokazać prawdziwego siebie. Znam wielu artystów, którzy piszą, malują ale do tak zwanej szuflady, ponieważ boją się krytyki, bo nie stosują się do pewnych praw, kanonów. Ja sam nie stosuje się do praw pisarstwa (śmiech) … nie używam przecinków, kropek i spotykam się z krytyką, że tak piszę wiersze, jednak mam to gdzieś, bo to jest mój styl i tak już zostanie. „Lazurowe Dusze” właśnie takim miejscem miały być. To prawda aktywność spadła, ponieważ sprawy prywatne mnie pochłonęły w pełni i porzuciłem to tak jak inne projekty, które zacząłem. Nie miałem na to czasu ani głowy. Teraz spróbuję to na nowo ożywić.
10. Prowadzisz swoją stronę z poezją na Facebooku pn. Michał Konieczek Pan M. – Fanpage. Znam Twoje wiersze i jestem pod ich wrażeniem – są życiowe i dowodzą iż jesteś wrażliwą osobą. Możesz opowiedzieć naszym czytelnikom jaką tematykę poruszasz głównie w wierszach?
Dziękuję za te słowa są one budujące, z resztą każda krytyka pozytywna i negatywna buduje artystę. Dzięki, a co do mojej twórczości hmm . . . Chciałbym by czytelnik moich wierszy, w czytanych tekstach odnalazł siebie – to jest mój cel, aby czytelnik znalazł siebie w moich wierszach, by czuł, że czyta coś co nie będzie mu obojętne. W swoich tekstach staram się ukazać własną duszę, jak i innych oraz świat, który nas otacza. Dzięki pisaniu szerzej postrzegam człowieka, mam na myśli, że bardziej rozumiem siebie i innych. Tematy jakie poruszam w wierszach są to myśli, odczucia własne jak innych ludzi, których nie mają odwagi powiedzieć na głos sami. Sam Darku wiesz, że nie są to pozytywne myśli, raczej mroczne, depresyjne. Zapytasz dlaczego właśnie taka tematyka, otóż dlatego że ktoś musi o tym mówić.
11. Jaki jest Twój ulubiony wiersz napisany osobiście przez Ciebie? Czy pamiętasz ile wierszy do tej pory napisałeś?
Nie mam ulubionego wiersza, jednak najważniejszy dla mnie to List Pożegnalny. Po zastanowieniu jest jeszcze Plastikowy Świat, z którego jestem dumny. Ile napisałem wierszy … uuuuu, kto by to zliczył … ale może koło setki (śmiech).
12. Wiem, że do tej pory wydałeś dwa autorskie tomiki poezji oraz jeden wspólny ze mną oraz z Robertem Ratajczakiem i Karolem Szumkow. Opowiedz o nich…
Tak. Wydałem Dusza w słowach w 2019 roku i Człowiek rok później. Obie publikacje wydane w wydawnictwie Ridero. Moje teksty można też przeczytać w Antologii „Róże Poezji” wydawnictwa KrYwaj Pani Krystyny Wajdy no i w Kwartecie Dusz. Dusza w Słowach jest dla mnie bardzo osobista, ponieważ napisałem w tamtym czasie wiersz pt. List Pożegnalny, który jest dla mnie bardzo osobisty, więc tak mój pierwszy tomik ma charakter osobisty. Człowiek zaś powstał w czasie dla mnie ciężkim, był to początek okresu mojego życia, w którym zacząłem zmagać się z depresją, z którą zmagam się do tej pory jednak już jest lepiej, a poezja, pisanie są dla mnie terapią. Kwartet Dusz zaś to wspaniała zabawa i przygoda, spotkało się tak różnych pisarzy – poetów, którzy stworzyli według mnie coś wspaniałego.
13. Jakie są Twoje przyszłe cele i marzenia związane z grami planszowymi, poezją i pisaniem scenariuszy? Może jakiś wspólny projekt łączący te aktywności?
Sesje RPG będę prowadził nadal. Uwielbiam to i będę to robić, w planach mam utworzenie kanału na YT na którym będę nagrywał sesje RPG, które będę prowadził. Jeśli chodzi o wiersze, to także będę pisał i nie mam zamiaru rezygnować z tego i możliwe, że jakiś projekt powstanie. Co do gier planszowych to już hobby i zabawa ze znajomymi.
Dziękuję za rozmowę, życzę powodzenia i dalszych sukcesów.
Rozmowę prowadził:
Dariusz Paweł Trybuła, Głos Dziennikarski