Piłka jest okrągła a bramki są dwie,
czy stary, czy młody – każdy o tym wie.
Taka jest prawda i zastosowali ją dziś na leśnogórskim el stadio chemicy z Przylepu – TS Masterchem Przylep. Jest to kolejny dowód na to, że chemia szkodzi zdrowiu. Przykładem na to niech będzie chociaż kilka kontuzji cigacickich zawodników. Jednak wytłumaczeniem wyniku niech będzie choćby to, że wielu z ich zawodników ma przeszłość IV ligową a jeden nawet grał w Lechu Poznań.
Mewa Cigacice – TS Masterchem Przylep 0 – 4
Bramki mimo walecznej grze (pochwała od trenera po meczu), wpadały do dwóch bramek (raz lewej, po przerwie do prawej):
w 20’ 1-0, w 36’ 2-0, w 89’ 3-0 i w 90’ 4-0.
Nie raz, po prostych błędach indywidualnych tracili bramki i w rezultacie przegrali 0:4. Jednakże, jak usłyszeliśmy po meczu, sprawiedliwszy byłby wynik 1 – 2 a może nawet 1 – 3. Trudno, stało się i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
Tym bardziej należą się wielkie dzięki wszystkim kibicom, którzy tak licznie pojawili się dzisiaj na „trybunach” w Leśnej Górze. Wśród kibiców dało się słyszeć różne opinie ale było też widać przyszłych przeciwników obu drużyn…
Składy drużyn
Mewa Cigacice: Robert Sadzisz, Łukasz Mielczarek, Oleksandr Bryndzia, Krzysztof Zawadzki, Kamil Kobylarek, Krzysztof Bajor, Łukasz Kaczmarek, Damian Stankiewicz, Bartosz Makaryk, Aleksander Siemaszko, Mykhailo Bryndzia.
Rezerwa: Artur Kurdyk, Stanisław Wojciechowski, Wojciech Pawłowski, Cezary Mickiewicz, Michał Kądziołka. Damian Żaboklicki.
TS Przylep: Jakub Marczak, Wojciech Popielecki, Daniel Berski, Paweł Dzikowicz, Tobiasz Samek, Jakub Turowski, Maciej Kononowicz, Denys Lesiuk, Marcin Wolniewicz, Maciej Pers, Paweł Łasocha.
Rezerwa: Piotr Lubin, Dariusz Bednarczyk, Michał Czarnecki, Łukasz Janczy, Wojciech Kudła.
Spotkanie sędziowali:
Sędzia główny – Paweł Rodak,
asystent I – Maciej Mikulewicz,
asystent II – Marek Wawrzyniak.
Mewa z klasą, przekazała:
„Gościom dziękujemy za doborowe towarzystwo i cenną lekcję przed kolejnymi ligowymi bojami„…
Waldek W.