Nigdy nie podpalaj się podpalaniem lasu, łąki, szopy sąsiada. Na to są odpowiednie paragrafy. A Bóg wszystko widzi i kara może nie rychliwa ale sprawiedliwa i spadnie rażeniem pioruna – niespodziewanie …
Dziś punkt 13.00 w Nowym Świecie zawyły syreny straży pożarnej które zjechały się tu po zgłoszeniu przez mieszkanki wsi. Bezpośrednio zagrożony był budynek mieszkalny w odległości około 50 metrów od pożaru. Ten, ze względu na niską wilgotność poszycia i zalegający chrust po zrębie rozwijał się dynamicznie. Całe szczęście już w pięć minut po zgłoszeniu na miejscu pojawiły się wozy strażackie JRG 3 z Sulechowa w ilości 2 szt. oraz z OSP Mozów, Zawada i Kije. Istnieje podejrzenie, że pożar nie powstał samoczynnie a ktoś się do niego przyczynił. Najprawdopodobniej ktoś a nie coś gdyż ogień w głąb lasu (zrębu) wszedł od drogi.
Po około godzinie (może nawet półtorej) na miejscu pozostał już tylko leśniczy Leśnictwa Nowy Świat. Trwał on na swoim stanowisku do chwili przyjazdu ekipy która na zlecenie Lasów Państwowych dokonała zabezpieczenia terenu pożaru (oborywka). Ciągnikiem traktorzysta wyorał obwódkę w celu zahamowania ewentualnego podnoszącego się ognia. Potem jeszcze przez długie godziny miejsce to monitorować będą ludzie z powietrza i ziemi. W takich przypadkach często jest to najskuteczniejsza obrona przed ogniem.
Istnieje również podejrzenie, że pożar powstał na wskutek iskrzenia linii wysokiego napięcia przechodzącego obok pogorzeliska …
W tym miejscu należy również dodać, że tego dnia również w innych częściach powiatu zielonogórskiego jak i województwa lubuskiego strażacy jak i ochotnicy gasili bardzo dużo pożarów. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że większość powstała za przyczyną ludzką …
WJW