Dzięki naszym protestom (mieszkańców regionu Cigacic) i usilnym staraniom Posła Jerzego Materny udało się zgromadzić ogromne środki rządowe na remont zabytkowego mostu w Cigacicach.
Wiele już zostało napisanego złego i dobrego na temat partii rządzącej jak i jej lokalnych „przedstawicieli”. Nikt jednak nie jest ze stali i jakieś uczucia ma jak również sprawdza się tu stwierdzenie, że tylko krowa nie zmienia poglądów (bo ich nie ma). Mamy na to liczne dowody choćby z ostatniego roku, że i takim człowiekiem jest nasz dobroczyńca, dzięki któremu wydarzyło się w okolicy jeszcze parę dobrych rzeczy.
Nie miejsce tu i czas akurat na udowadnianie tego ale należy napisać jasno, że skoro powiat i prezydent Zielonej Góry nie był w stanie (?) wyłożyć takich środków na remont mostu to chwała i uznanie tym większa, za pomoc w pozyskaniu tych środków przez Posła Maternę. Chodziły słuchy również, że to za jego sprawą pierwszy termin oddania mostu nie wypalił. Nie mamy jednak potwierdzonych informacji więc nie komentujemy tego. Jedno jest pewne, kładki dla rowerów i pieszych będą drewniane i są właśnie układane miast płyt kompozytowych, na które już dodatkowych 671 tys. premier nie chciał dać budżetowych środków.
Pół mostu kładek jest już ułożonych i ekipy konsorcjum przeniosły się na drugą część mostu (od Leśnej Góry). Teraz tam pół mostu opakowano w tunele foliowe, które przy takich wiatrach jakie występują nad Odrą wytrzymają zaledwie dwa tygodnie. Jak mówią pracownicy tam pracujący: to im wystarczy na dokończenie zadania i pozostanie jedynie położyć asfalt jak ruszą wytwórnie mas bitumicznych, które obecnie mają przerwę technologiczną.
Tymczasem inne ekipy układają nowe przewody elektryczne które będą zasilać urządzenia kierowania ruchem na moście, oświetlenie, bramownice i inne. Powstały już nowe chodniki po obu stronach drogi do mostu od Cigacic i podobne są już na ukończeniu z drugiej strony mostu. Wszystko zatem wskazuje na to, że na koniec marca i przyjazd premiera most będzie na cymes …
Jacek D.