Dziś w Okuninie, w sali wiejskiej odbyło się uroczystość pożegnania wieloletniego proboszcza Parafii Łęgowo Sulechowskie, księdza Olgierda Banasia.
Honorowy Obywatel Gminy Sulechów (uznany dnia 19 czerwca 2007 roku), za dzieło ratowania sakralnego dziedzictwa kulturowego i opiekę nad unikatowym kościołem drewnianym pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Klępsku, ks. Olgierd Banaś sprawował opiekę nad Parafią od 1990 roku. Przez te wszystkie lata jako pasterz odgrywał znaczącą rolę jednoczenia wspólnoty samorządowej gminy. Niektórzy nawet piszą, że był: „niekwestionowanym przywódcą duchownym lokalnej społeczności”.
Parafia pw. Świętego Stanisława Biskupa w Łęgowie to również dwa kościoły filialne:
– w Bukowie pw. św. Józefa Oblubieńca i
– w Klępsku pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny.
Ponadto w skład Parafii wchodzą jeszcze dwie wsie Okunin i Karczyn. Mieszkańcy Parafii żegnali się z księdzem Banasiem dziś we wszystkich kościołach oraz na sali wiejskiej w Okuninie gdzie wierni przygotowali dla swojego Proboszcza i jego gości skromny poczęstunek dziękczynny za lata duchowego przywództwa. Wśród tych gości byli: Burmistrz Sulechowa wraz z urzędnikami ratuszowymi, Radni Rady Miejskiej w Sulechowie, Sołtysi wszystkich pięciu wsi Parafii (jedno ze zdjęć) oraz były Burmistrz Ignacy Odważny, Lubuski Konserwator Zabytków, były dyrektor SDK Pan Tomasz Furtak oraz wielu, wielu ludzi z którymi na różnych poziomach i w różnych sprawach przyszło ks. Olgierdowi współpracować.
W mszach pożegnalnych wzięło udział bardzo wielu parafian a także władze kościelne dekanatu Sulechów z dziekanem ks. Andrzejem Szkwarkiem i następcą ks. Olgierda – księdzem Mirosławem Wąsiewiczem.
Na zakończenie ksiądz-emeryt(?) Olgierd Banaś podziękował parafianom za wszelką pomoc i życzliwość przez ostatnie 31 lat jego kapłaństwa. Do wielu z tych osób zwrócił się imiennie. W pożegnaniu były słowa (z obu stron) pełne wdzięczności, za wszelkie dobro jakie zadziało się posługę duchownego w środowisku. Nie zabrakło parafian, którzy mieli łzy w oczach, wielu w milczeniu podchodziło do Księdza Proboszcza, ponieważ wzruszenie nie pozwalało im mówić. Wszyscy obecni podziękowali Księdzu brawami, za jego wieloletnią obecność.
W pamięci parafian pozostanie jako kapłan, który był blisko ludzi w radościach i ich smutkach.
Księże Proboszczu – Niech Bóg Ci błogosławi po kres dni
Waldek Włodek
foto: KK i GS