Coroczny Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Sulechowie, organizowany jest przez żołnierza Wojska Polskiego (weterana z Afganistanu i Iraku, członka Stowarzyszenia Aktywny Kalsk), Krzysztofa Kluczyńskiego. Pan Krzysztof pochodzący z Babimostu a mieszkający w Kalsku mocno jest zaangażowany w szerzenie idei patriotyzmu i aktywnie uczestniczy w rozwoju swej małej Ojczyzny jak i tej większej.
Były już Radny Rady Miejskiej (zrezygnował z przyczyn osobistych) w tym roku również organizuje to wydarzenie. Jednak przez pandemie i związane z tym utrudnienia termin się przesuwał parę razy. Teraz już wszystko jasne i jak nasz rząd niczego nie wymyśli bieg odbędzie się w Święto Wojska Polskiego 15 sierpnia. Co prawda nie w założonym, przedpołudniowej porze ale ze względu na uroczystości rocznicowe i dożynkowe (symboliczne), po południu. Start biegu przewidziany jest na 13.00 a miejsce startu to parking za stacją LOTOS na Brzeziu, przy ścieżce pieszo rowerowej w kierunku Kalska w stronę, którego pobiegną (i pójdą o kijkach) uczestnicy biegu.
Organizator i siły mu sprzyjające (Stowarzyszenie Aktywny Kalsk, OSIR w Sulechowie, Gmina Sulechów, ZHP Hufiec Sulechowsko-Babimojski oraz 5 Lubuski Pułk Artylerii w Sulechowie) zapraszają wszystkich do udziału w biegu ponieważ dystans do przebiegnięcia jest symboliczny – 1963 m (dla bardziej zaawansowanych 4000m). Jednocześnie informujemy, że zapisy na bieg potrwają jeszcze tylko 7 dni a sam bieg jest za dni 14.
Ideą projektu Biegowo-edukacyjnego „Tropem Wilczym Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” jest oddanie hołdu żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944-1963 w obrębie przedwojennych granic RP oraz popularyzacja wiedzy na ten temat.
Na liście startowej jest już 77 osób a limit mogących pobiec w tym biegu to 190 osób. Znając jednak życie, nie dla wszystkich może starczyć miejsca gdyż w ostatnim dniu zapisów, zapisać się już nie da rady, taki jest nagły przyrost chętnych. Wpisowe do biegu to jedynie 20 złotych.
Przy okazji – jak zapowiada Krzysztof Kluczyński – po raz kolejny pobiegniemy charytatywnie. Tym razem dla Beaty Bieławy, mieszkanki Sulechowa. Beata jest młodą, pogodną, bardzo rodzinną i ciepłą osobą. Jej świat zawalił się w dniu 18 listopada 2019 roku, kiedy pijany kierowca potrącił ją na przejściu dla pieszych i zbiegł z miejsca wypadku, nie udzielając jej pomocy. Beata od pamiętnej daty jest leczona. By powrócić do zdrowia przechodzi długotrwałą i kosztowna rehabilitacja, która daje jej szanse na powrót do normalnego życia. Organizatorzy biegu Tropem Wilczym w Sulechowie przeznaczą na ten cel 50% z każdego pakietu startowego i zebrane w tym celu dowody Waszego wsparcia w tym szczytnym celu.