Zapewne znowu będą skrajne komentarze ale sytuacja też jest skrajnie nietypowa.
Otóż od czasów kiedy stare komuchy pod szyldem pis-u dorwały się do władzy nagminnie występują jak nawróceni w kościołach i na odwrót kościół „wchodzi” w życie świeckiego Państwa jakim jest Polska.
Przedstawiciele kościoła są niemal wszędzie: w szpitalach, w urzędach, wojsku, policji. zasiadają w radach nadzorczych i czerpią garściami pieniądze Polskich podatników.
Nie dziwota zatem, że w końcu pisland dogadał się z Lewicą o co pozostała opozycja ma wielkie pretensje do Biedronia, Zandberga czy Czarzastego.
Jednak należy zauważyć dziwną prawidłowość odnośnie tego co napisałem powyżej: polityka w kościele i kościół w polityce. Aczkolwiek w prasie katolickiej wizerunek ww. Panów mocno mnie zdziwił. Jednak chyba nie ma co się dziwić skoro pisland przejmuje media i o wszystkim decyduje św(ietny) Obajtek.
Co jeszcze śmieszniejsze, że na zamieszczonym zdjęciu nie ma jarosława k. ani Donalda D. a tylko o nich wspomina autor artykułu Bogumił Ł.
Waldek Włodek
p.s. na zdjęciu nie ma też Marshalla 😉
p.s. 2 w wydaniu internetowym Gościa Niedzielnego tego artykułu nie znajdziesz… (tylko wydanie nr 18 z 9 maja)