Początek tego o czym zamierzam napisać miało miejsce 45 lat temu. Szmat czasu ale już w latach osiemdziesiątych o nich słyszałem. Byłem młody i interesowały mnie nowości pojawiające się w nowej rzeczywistości. Zaglądałem do teatru, filharmonii i ośrodków kultury działających wtedy jeszcze dość siermiężnie po staremu. Po powolnym wyzwalaniu się z komuny i jej modły zaczęły powstawać niezależne sceny i teatry. Rozwijały się kluby ze scenami dla teatrów i kabaretów, piosenkarzy i zespołów, które powstawały jak grzyby po deszczu kiedy poczuły wiatr odnowy. Tymczasem nowosolski teatr Terminus a Quo (początek czegoś) miał już za sobą kilkanaście premier w różnych miastach Polskich ale i we wsiach naszego powiatu: Jarogniewice, Świdnica, Krępa, Letnica.
Terminus A Quo w Nowej Soli powstał 4 stycznia 1976 roku. Już pięć miesięcy później wystawił pierwszą sztukę pt. Poemat o zbawieniu świata. I tak się zaczęło. W drugim, bardzo twórczym roku istnienia TAQ wystawił trzy premiery: Kobieta i Mysz, Ameryka, Wariat i Zakonnica (grana już ponad 150 razy).
Następne pokazy i widowiska tworzono wg prozy i poezji mało znanych autorów (w tamtych czasach) amerykańskich i zachodnioeuropejskich. Nie brakowało sztuk opartych również na znanych i nieznanych autorach polskich. Wielkie oczytanie Pana Edwarda dawało wielkie możliwości twórcze teatru. Jednak niepokorny charakter twórcy teatru Edwarda Gramonta nie pozwolił na stałe funkcjonowanie tego teatru w Nowej Soli. Treści wystawiane przez TAQ nie wszystkim się podobały a niektórzy uważali również iż są niezgodne z „linią polityki kulturalnej partii” (1979).
Wtedy to nastąpiło pierwsze zwolnienie z pracy i zakaz występów TAQ w Nowej Soli. Twórca teatru przenosi się do Zielonej Góry a po trzech miesiącach do …lasu.
Pomocną
dłoń wyciągali w takich razach znajomi z Zielonej Góry, Głogowa,
Kożuchowa, Nowego
Miasteczka i Nowej Soli. Tak,
tak, teatr wraca do Nowej Soli gdyż na fali przemian „karnawału
Solidarności” Nadzwyczajny Sejmik Kultury uchwala,
że Terminus powinien powrócić do miasta. Po licznych namowach Pan
Gramont wraca do Nowej Soli. Dostaje pracę i salę w Domu Kultury
„Budowlani”.
Po niepoprawności politycznej Gramonta
zostaje ślad i działalność jego jest pod kontrolą. Mimo
tego nigdy nie był przesłuchiwany czy indagowany przez SB.
Wiosną
1983 roku wystawiają pierwszy i ostatni raz na terenie Katolickiego
Uniwersytetu Lubelskiego.
Przyjaźń z kościołem zakończyła
się w 1987 roku kiedy to wraz z przyjaciółmi Gramont odbył
pielgrzymkę podczas pobytu Jana Pawła II w Polsce. Jak się okazało
wędrówka ta nie była spowodowana wiarą a fascynacją postacią
Jana Pawła II. Jego homilie przemawiały do jego sumienia i
wyobraźni, dawały siły i wiarę na lepsze jutro…
Wiele by tu jeszcze pisać o TAQ lecz tu nie na to miejsce. Jego dokonania opisano w wielu książkach a nawet na jego temat powstała praca magisterska, której autor wciągnięty do teatru zagrał ponad 100 przedstawień z Gramontem i jego ekipą.
Dokonania teatru TERMINUS A QUO i jego twórcy są wielkie jak wielka jest jego historia.
Właśnie skończyli 45 lat istnienia za co wielki bukiet kwiatów i list gratulacyjny wręczyli założycielowi i twórcy TAQ Prezydent Nowej Soli Jacek Milewski i Przewodniczący RM Andrzej Petreczko. Oprócz tego z całego świata napływają dowody sympatii i gratulacje z okazji tej dostojnej rocznicy.
Takie rocznice to doskonała okazja to odrobiny statystyki, którą skrzętnie prowadzi Pan Edward. Na wstępie tej statystyki Pan Edward pisze: „Nisko się wszystkim kłaniam, nie pomijając nikogo.”
„W sumie w realizacjach Teatralnych TERMINUSA wzięło 649 osób,
z tego 107, które zaliczyło więcej niż 50 występów,
67 – które zaliczyło ponad 100 występów,
49 – które zaliczyło ponad 150 występów,
32 osoby – które zaliczyły ponad 200 występów,
22 osoby – które zaliczyły ponad 250 występów,
16 osób, które zaliczyło – ponad 300 występów,
9 osób, które zaliczyły ponad 400 występów,
7 osób – które zaliczyły ponad 500 występów,
3 osoby – które zaliczyły ponad 100 występów w teatrze.
Teatr TERMINUS A QUO, na dzień dzisiejszy ma na liczniku 3910 prezentacji”.
W tych prezentacjach brało udział kilkoro sulechowian a niektórzy jeszcze grają. Są to: Ada Bednarek, Kinga Kaczmarek, Patrycja Gandera i Tomasz Rybarczyk. W teatrze zagrała również Zuzanna Galor z Podlegórza.
Zaiste wielki jubileusz a dokonania jeszcze większe.
Wielkie GRATULACJE Panie Edwardzie za twardy kręgosłup i ogromną znajomość literatury światowej. Jest ona tak wielka że moje oczy nawet jej nie ogarną. Za ogromną ilość prezentacji i doznania jakich doznałem na paru z nich. Bóg zapłać