Minął już pierwszy miesiąc od uchwalenia drastycznych podwyżek cen zgotowanych nam przez ustawodawce, który to wyborców potrzebuje w dniu wyborów (oczywiście nie wszyscy). Radni sulechowscy siłą rzeczy żeby nie wstrzymywać inwestycji przerzucili opłaty na podatników (też ich wyborców) ale szczytem (arogancji?) jest postawa klubu radnych opozycji… Wszystko w oświadczeniu – wyjaśnieniu wice burmistrza Sulechowa podpisanego pod spodem:
Szanowni mieszkańcy,
minęło już trochę czasu od uchwalenia wyższych stawek opłat za odbiór odpadów w gminie Sulechów, ale i jest to dla mnie w pełni zrozumiałe temat nadal wywołuje olbrzymie emocje. Zdaję sobie sprawę, co tak drastyczna podwyżka oznacza dla naszych portfeli. Doszliśmy bowiem w Polsce do momentu, w którym „opłata za śmieci” stanowi jedno z największych obciążeń dla domowego budżetu.Chciałbym wskazać i wyjaśnić przyczyny tej sytuacji, na którą wpłynęły również czynniki zupełnie od samorządu niezależne. Nie mogę również nie wspomnieć, iż w ciągu 2 lat ciężko „przeskoczyć” kwestie wymagające czasu i nakładów finansowych. Nie chcę okłamywać mieszkańców, mamić nierealnymi wizjami rozwiązania problemu. Gospodarka odpadowa w Polsce jest droga, żywię jedynie nadzieję, że uda się zatrzymać tak znaczne tendencje wzrostowe. Nie mam możliwości rozliczania kosztów gospodarowania odpadami z innych pozycji budżetu, a podmiotowi wywożącemu odpady co miesiąc musimy zapłacić za otrzymaną fakturę. Zaplanowaliśmy dopłatę do sytemu na poziomie 231 280 zł rocznie na więcej nas , bowiem w tej chwili nie stać.Najbardziej boleję nad faktem, że problem dotykający nas wszystkich został upolityczniony. Przysłuchując się dyskusji radnych, muszę podzielić się z Państwem dwoma refleksjami:1) kilkadziesiąt procent wysokości przyjętej stawki ma ścisły związek z decyzjami podejmowanymi przez władze państwowe. Dla przykładu podam tylko poziom wzrostu opłaty za korzystanie ze środowiska w czterech ostatnich latach: 2017 r. – 24,15 zł/tonę, 2018 r. – 140 zł/tonę, 2019 r. – 170 zł/tonę, 2020 r. – 270,00 zł/tonę. Od wielu lat samorządowcy z całej Polski proszą władze centralne o skuteczne działania legislacyjne, przekładające się na możliwość obniżenia opłat za odpady. Niestety dzieje się zupełnie odwrotnie. Rząd od lat stoi na stanowisku, że jedynym wytwórcą odpadu jest mieszkaniec gminy, dlatego koszty przerzuca na wspólnotę samorządową, zupełnie pomijając producenta produktów czy opakowań. Stoję na stanowisku, że uczciwym i skutecznym rozwiązaniem byłaby tzw. rozszerzona odpowiedzialność producenta, która od lat pozostaje jedynie w sferze rozważań i konsultacji właściwych ministerstw. Jak zestawić z tym głos niektórych radnych „głosowaliśmy przeciwko podwyżkom, nie godzimy się na to”? – pozostawiam do indywidualnej oceny;2) obserwując kolejne zmiany przepisów prawa, rzutujące na gospodarkę odpadami (m.in. nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach), w marcu tego roku przedłożyłem Radzie Miejskiej w Sulechowie poparty merytorycznymi argumentami projekt uchwały (druk 228) dotyczący wyłączenia od 1 marca 2021 r. nieruchomości niezamieszkałych z gminnego systemu gospodarowania odpadami. Naszym zamierzeniem było doprowadzenie do takiej sytuacji, by mieszkańcy nie musieli dopłacać do odbioru odpadów od przedsiębiorców. Głównymi przeciwnikami tego projektu uchwały byli radni jednego z klubów, którzy całkowicie przemilczeli aspekt finansowy skutków nieprzyjęcia uchwały, a na ich wniosek projekt został odrzucony z marcowych obrad połączonych komisji przedsesyjnych. W kwietniu projekt wykreślono z porządku obrad sesji rady miejskiej. Przemyślenia również pozostawiam osobistej ocenie. Naturalnie w przypadku pozostawienia przez parlament zapisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w dotychczasowym brzmieniu, w styczniu 2021 r. powtórnie przedłożę radzie miejskiej projekt uchwały, wyłączający przedsiębiorców z systemu gospodarowania odpadami.Informację o kwotach uzyskanych w przetargu, wraz z wyliczeniem stawki od osoby, podaliśmy publicznie 3 listopada. Rzecz jasna przetarg rozstrzygnęliśmy, wybierając tańszą z ofert, złożoną przez B+C Eko Energia Sp. z o.o. Żaden z radnych, kwestionujących wysokość opłaty, nie przedstawił innych wyliczeń ani nie podał realnych źródeł finansowania różnicy w systemie, a przy stawce 23 zł od osoby (pomysł radnego klubu Forum) z ogólnego budżetu Gminy musielibyśmy dopłacać ok. 3,4 mln zł rocznie, czyli niewiele mniej niż przez siedem ostatnich lat razem wziętych. Stawka opłaty „bilansująca” system to obecnie 19,00 zł. W 2019 r. i 2020 r. za usługę wywozu oraz zagospodarowania odpadów zapłaciliśmy wykonawcy kwotę 4 912 719,12 zł rocznie. Według szacunku w 2021 r. powinna ona wynieść 9 448 342,85 zł rocznie.Proszę też zwrócić uwagę na to, że gminy ze stawkami dwudziestu kilku złotych od osoby rozstrzygały przetargi w 2019 r., więc opłaty w takiej wysokości mieszkańcy uiszczają tam od 1,5 roku bądź od 2 lat. W Sulechowie płaciliśmy w tym czasie najpierw 10,50 zł, a następnie 14,40 zł. Przykładowo porównam więc roczną opłatę od mieszkańca w 2021 r., według obowiązujących uchwał: Sulechów – 383,80 zł, Związek Międzygminny „Eko-Przyszłość” (m.in. Nowa Sól, Kargowa, Kożuchów, Nowe Miasteczko, Sława, Wschowa, Bojadła) – 384,00 zł, Świebodzin – 336 zł. W 2020 r. gmin rozstrzygających przetargi na poziomie trzydziestu kilku złotych od osoby znacząco przybywa.Poniżej odpowiadam na najczęściej zadawane przez Państwa pytania.I. Od kiedy obowiązywać będzie nowa stawka opłaty za gospodarowanie odpadami?Od 1 marca 2021 r. Za grudzień 2020 r. oraz styczeń i luty 2021 r. płacimy według dotychczasowych stawek.II. Jak Gmina rozlicza się z firmą wywożącą odpady?Od 1 marca 2021 r. rozliczamy się z wybranym w przetargu wykonawcą od TONAŻU wszystkich odpadów zebranych z pojemników, kontenerów, worków, zasieków śmietnikowych, PSZOK-u i innych miejsc pozostawienia odpadów (np. na „dzikich” wysypiskach) na terenie gminy Sulechów.Im więcej odpadów wyprodukujemy, tym większą fakturę otrzymamy co miesiąc od firmy wywożącej. Do kalkulacji stawki (35,50 zł od osoby) przyjęliśmy szacunki tonażu sumy odpadów wyprodukowanych przez mieszkańców naszej gminy. Nie pokrywa ona w pełni kosztów, zatem 231 280 zł rocznie dopłacimy z ogólnego budżetu Gminy. Niestety odpadów z roku na rok produkujemy i wyrzucamy coraz więcej. Każda tona odpadów przekraczająca przyjęte przez nas szacunki wygeneruje konieczność zapłacenia przez Gminę dodatkowej opłaty na rzecz firmy wywożącej odpady. Zaznaczam, że nie będziemy nią obciążać mieszkańców.Tonaż odpadów zwiększy padający deszcz lub śnieg. W skali całego roku, a także kilkunastu tysięcy pojemników i kilkudziesięciu tysięcy worków na terenie całej gminy, to wbrew pozorom spore wartości procentowe. Dlatego warto pamiętać o zamykaniu klap pojemników na śmieci oraz trzymaniu przeznaczonych do odbioru worków z odpadami w miejscu osłoniętym.III. Dlaczego coraz drożej, dlaczego tak drogo?Oplata 35,50 zł od osoby, pobierana przez Gminę, powinna pokrywać wydatki Gminy na rzecz firmy odbierającej odpady z nieruchomości zamieszkałych. Na wysokość tej stawki opłaty wpływają dwa składniki:a) odbiór odpadów (stanowiący ok. 30% jej wartości), czyli zakup i ustawienie pojemników / dostarczenie worków, a następnie odbiór zgromadzonych w nich odpadów, np. zakup pojazdów i ich utrzymanie, zatrudnienie osób do obsługi;b) zagospodarowanie odpadów (stanowiący ok. 70% jej wartości), czyli wszelkie działania związane z odzyskiem przywiezionych odpadów, np. koszty prowadzenia instalacji przetwarzania odpadów (potocznie wysypiska), wysokość opłat kształtowanych przez państwo lub Unię Europejską, sprawdzanie jakości segregacji odpadów, segregowanie odpadów z masy odpadów zmieszanych.Kluczem do obniżenia stawki dla mieszkańców jest zwłaszcza rozwiązanie problemu zagospodarowania odpadów – procentowo stanowi bowiem większe obciążenie finansowe dla naszych portfeli, ponadto na jego wysokość wpływa zdecydowanie czynników. To największa bolączka wszystkich gmin w Polsce. Mniej płacą gminy posiadające własne instalacje komunalne, drożej gminy, które takowych nie mają (np. Sulechów). Budowa nowej instalacji zajmuje kilka lat i jest niezwykle kosztochłonna.Z czego zatem tak naprawdę wynika wzrost opłat za odpady?1. Ze wzrostu kosztów przetworzenia odpadów i ich przekazywania innym podmiotom;2. Z rosnących kosztów zagospodarowania frakcji kalorycznej, czyli przetworzonych odpadów zmieszanych przeznaczonych na paliwa alternatywne RDF;3. Z problemów na rynku surowców przeznaczonych do recyklingu, głównie papieru i tworzyw sztucznych (spadek cen surowców wtórnych odzyskiwanych przez instalacje, spowodowany wprowadzeniem przez Chiny zakazu importu tych odpadów);4. Z nowelizacji ustawy o odpadach, nakładającej na podmioty wytwarzające, zbierające oraz przetwarzające odpady szereg obowiązków, takich jak: konieczność zaktualizowania posiadanych pozwoleń z zakresu gospodarki odpadami, ustanowienia zabezpieczenia roszczeń, opracowania operatu przeciwpożarowego czy wdrożenia monitoringu wizyjnego. Dostosowanie się do nowych przepisów wymaga od przedsiębiorców gospodarujących i przetwarzających odpady poniesienia dodatkowych kosztów;5. Ze wzrostu stawki opłaty za korzystanie ze środowiska (tzw. „opłaty marszałkowskiej”), spowodowanego głównie unijnymi wymogami redukcji ilości odpadów deponowanych na składowiskach: w 2017 r. – 24,15 zł/tonę, a w 2020 r. – 270 zł/tonę (mieszkańcy gminy Sulechów wytwarzają ok. 7200 ton odpadów niesegregowanych rocznie). Opłata ta nie zasila budżetu Gminy, tylko przekazywana jest samorządowi województwa;6. Ze stale rosnącej „opłaty marszałkowskiej” oraz z racji unijnych regulacji, z konieczności wdrażania przez podmioty zajmujące się bioodpadami efektywniejszych metod ich zagospodarowania oraz inwestowania w rozwój instalacji;7. Z obligatoryjnej zniżki za kompostowanie odpadów ulegających biodegradacji dla wszystkich chętnych, zamieszkujących nieruchomości jednorodzinne (pomimo, że bioodpady mogą trafić do „gminnego systemu” poprzez PSZOK);8. Ze znacznego wzrostu kosztów pracy w Polsce – wysokość płacy minimalnej i wysokość najniższej zleceniowej stawki godzinowej;9. Z rekordowo niskiego bezrobocia w Polsce, powodującego konieczność konkurowania wynagrodzeniem pomiędzy firmami m.in. branży odpadowej;10. Z ponoszenia przez branżę odpadową wyższych kosztów zakupu i eksploatacji pojazdów, zakupu i wymiany pojemników/worków, obsługi PSZOK-u, prowadzenia biura;11. Ze wzrostu opłat za zużycie energii wraz z opłatami pochodnymi;12. Z częstej zmiany przepisów prawa.IV. Co zrobiła Gmina, żeby stawka za odpady była jak najniższa?1. Stworzona przez nas dokumentacja przetargowa doprowadziła do sytuacji, że po raz pierwszy od lat w przetargu wzięły udział 2 podmioty, m.in.:- umożliwiliśmy udział w przetargu podmiotom nieposiadającym własnej instalacji przetwarzania odpadów (pot. wysypiska),- wymagaliśmy posiadania przez wykonawców potencjału osobowo-sprzętowego dopasowanego do realnych potrzeb gminy Sulechów (każda śmieciarka wykona przez to mniej kilometrów, dzięki czemu wyjedzie w teren aż 2,5- 3 razy dziennie, co zmniejszy liczbę niezbędnych do posiadania przez wykonawcę pojazdów),- dopuściliśmy możliwość wynajęcia / leasingu sprzętu bądź posiłkowania się sprzętem podwykonawcy (zmniejszenie kosztów przerzucanych na mieszkańca),- dopuściliśmy możliwość zorganizowania bazy w lokalizacji dogodnej dla wykonawcy,- dopuściliśmy możliwość zorganizowania PSZOK-u w lokalizacji dogodnej dla wykonawcy,- wyróżniliśmy w przetargu aż 14 frakcji odpadów, dzięki czemu zmniejszyliśmy tonaż odpadów niesegregowanych (zmieszanych),- wymagaliśmy przedłożenia wyłącznie dokumentów wymaganych zapisami ustawy pzp lub dokumentów rzutujących na jakość świadczonej usługi; nie narzuciliśmy potencjalnym wykonawcom konieczności złożenia dokumentów generujących czas i koszty, które niewiele wnosiłyby do wykonywanego zadania, tj. odbioru i zagospodarowania odpadów,- dopasowaliśmy wysokość ewentualnych kar umownych do „realnej” wagi uchybienia,- główne kryterium przetargu stanowiła cena. Drugie wskazane przez nas kryterium (ustawa pzp wymaga bowiem minimum dwóch) było obiektywne i nie generowało dodatkowych kosztów dla żadnego z oferentów (wydłużenie terminu płatności ponad 14 dni).2. Wprowadziliśmy relatywnie wysoką obniżkę za posiadanie kompostownika, dzięki czemu powinniśmy zmniejszyć tonaż odpadów biodegradowalnych (ograniczenie tonażu wyrzucanych bioodpadów o połowę daje oszczędność ok. 500 tys. zł rocznie w skali całej gminy);3. W celu wyeliminowania możliwości zawyżania tonażu przez wykonawcę, wprowadziliśmy konieczność ważenia każdego przejazdu „śmieciarki” na naszej wadze (gminy, które już wcześniej rozliczały się z wykonawcami tonażowo wskazywały na swe podejrzenia odnośnie zawyżania tonażu o nawet 15%);4. W ciągu ostatniego 1,5 roku, w toku przeprowadzonych postępowań wyjaśniających, „odnaleźliśmy” prawie 300 osób i ponad 100 podmiotów gospodarczych, które dotychczas pozostawały poza systemem gospodarowania odpadami, tzn. generowały odpady, lecz uchylały się od złożenia deklaracji i tym samym dokonywania płatności. Według stanu na 1 grudnia br. liczba osób ujętych w naszym systemie jest rekordowa w historii (22 781 osób), a odsetek osób pozostających poza systemem (tj. porównanie do liczby osób zameldowanych na pobyt stały) wynosi zaledwie 7,6% (w niektórych gminach woj. lubuskiego jest to nawet 16%). Szukanie osób uchylających się od złożenia deklaracji bardzo utrudnia gminom rozporządzenie RODO;5. Do absolutnego minimum ograniczyliśmy własne wydatki biurowo-administracyjne.Wszystkie ww. punkty przekładają się jednak na około 10% kwoty uzyskanej w przetargu. Na pozostałe 90% kosztów wpływ ma polityka naszego państwa (przepisy ustaw i rozporządzeń wykonawczych) i regulacje unijne (wytyczne dyrektyw), czyli kwestie pozostające poza kompetencjami burmistrzów czy rad gmin.Warto zwrócić uwagę, że obydwie oferty złożone w naszym przetargu były zbliżone kwotowo (roczna różnica 700 tys. zł przy kwotach całkowitych wynoszących ok. 10 mln zł), co daje przypuszczenie rzetelnie opisanego przedmiotu zamówienia oraz przyjęcia przez nas obiektywnych i w pełni jasnych kryteriów postępowania.V. Jak pod kątem zakresu usług wypadamy na tle innych gmin?Zgodnie z zapotrzebowaniem mieszkańców sulechowski PSZOK jest czynny przez 6 dni tygodniu (łącznie 27 godzin tygodniowo). Ponadto nie wprowadziliśmy żadnych ograniczeń ilościowych w zakresie odpadów przywożonych do PSZOK-u. W niektórych gminach PSZOK przyjmuje odpady raz na dwa tygodnie przez dwie godziny. Zdarzają się sytuacje wspólnego PSZOK-u dla kilku gmin, do którego część mieszkańców ma kilkadziesiąt kilometrów bądź też ograniczeń ilościowych na osobę.Nie cedujemy na właścicieli nieruchomości obowiązku zakupu i ustawienia pojemników. Gmina wyposaża każdą nieruchomość w pojemniki i worki na odpady, wiemy bowiem, że grupowe zakupy po cenach hurtowych są znacznie tańsze niż zakup indywidualny, w dodatku po stronie Gminy jest naprawa bądź wymiana pojemników uszkodzonych. Ponadto mamy wówczas pewność, że każda nieruchomość została wyposażona w pojemnik, a jego rodzaj, wielkość i parametry dostosowane są do normatywu, potrzeb korzystających czy możliwości odbioru przez pojazdy („śmieciarki”). Ponadto, obserwując potrzeby mieszkańców, utrzymujemy dodatkowe odbiory odpadów z nieruchomości wielorodzinnych po tzw. „długich weekendach” lub świętach. W przypadku zgłoszonych nam tzw. „przepełnień” pojemników przy budynkach wielorodzinnych odbieramy je poza harmonogramem. Z kolei dla mieszkańców nieruchomości jednorodzinnych nie wprowadzamy ograniczeń w zakresie liczby wystawianych worków do zbiórki selektywnej i ponownie planujemy odbiór odpadów wielkogabarytowych sprzed posesji. Zarówno dla nieruchomości jedno-, jak i wielorodzinnych zwiększyliśmy częstotliwość odbioru bioodpadów od kwietnia do listopada.Nie we wszystkich gminach jest to normą. Z przeprowadzonej przez nas symulacji wynika, że wszystkie te działania generują mniejsze koszty niż ewentualna konieczność sprzątania odpadów pozostawianych nielegalnie w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Dzięki temu nie pogarszamy też komfortu mieszkańców, którzy przyzwyczaili się do pewnych rozwiązań.VI. Co grozi Gminie Sulechów za uchwalenie zaniżonej stawki opłaty za odpady?Zgodnie z art. 242 ust. 1 ustawy o finansach publicznych, Gmina nie może uchwalić budżetu, w którym planowane wydatki bieżące są wyższe niż planowane dochody bieżące (brak tzw. nadwyżki operacyjnej). Wydatkami bieżącymi są m.in. wydatki na: odbiór i zagospodarowanie odpadów, oświatę, opiekę społeczną, remonty, utrzymanie, oznakowanie, oświetlenie dróg, utrzymanie zieleni, sprzątanie miasta, remonty placów zabaw, sport i rekreację, działalność kulturalną itp., a dochody bieżące to m.in. wpływy z tytułu wpłat mieszkańców za odpady komunalne, wpływy z podatków, opłat lokalnych.Założona przez nas na 2021 r. różnica pomiędzy dochodami, a wydatkami w zakresie gospodarki odpadami wynosi 231 280 zł (dopłata z budżetu Gminy do systemu), co mimo wszystko pozwala na zachowanie wymaganej prawem nadwyżki operacyjnej. Warto wspomnieć, że obniżenie stawki o zaledwie 1 zł od mieszkańca przekłada się na kwotę 271 860 zł rocznie od wszystkich mieszkańców.Obniżenie stawki, skutkujące brakiem nadwyżki operacyjnej w budżecie Gminy, doprowadziłoby do uchylenia uchwały budżetowej przez Regionalną Izbę Obrachunkową, w związku z naruszeniem przez burmistrza i radę wspomnianego art. 242 ust. 1 ustawy o finansach publicznych.W takiej sytuacji zgodnie z art. 240a ustawy o finansach publicznych Regionalna Izba Obrachunkowa wezwałaby Gminę do opracowania i uchwalenia programu postępowania naprawczego, zawierającego analizę stanu finansów jednostki, plan przedsięwzięć naprawczych wraz z przewidywanymi efektami finansowymi.W okresie realizacji postępowania naprawczego Gmina:1. Nie może podejmować nowych inwestycji finansowanych kredytem, pożyczką lub emisją papierów wartościowych;2. Nie może tworzyć funduszu sołeckiego;3. Nie może udzielać pomocy finansowej innym jednostkom samorządu terytorialnego (np. Powiatowi na remont drogi powiatowej na terenie gminy Sulechów);4. Nie może udzielać poręczeń, gwarancji i pożyczek;5. Nie może ponosić wydatków na promocję jednostki;6. Ogranicza realizację zadań innych niż obligatoryjne, finansowanych ze środków własnych.W przypadku nieopracowania przez Gminę programu postępowania naprawczego lub braku pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej do tego programu, budżet Gminy ustaliłaby Regionalna Izba Obrachunkowa.VII. Czy warto jeszcze segregować odpady?Zawsze warto, zwłaszcza teraz. Niech przemówią do Państwa kwoty. Od 1 marca 2021 r. za 1 tonę odpadów zapłacimy firmie odbierającej:a) w przypadku odpadów komunalnych niesegregowanych (zmieszanych) – 898,56 zł,b) w przypadku tworzyw sztucznych, metali, opakowań wielomateriałowych – 702,00 zł,c) w przypadku odpadów w postaci szkła – 637,20 zł,d) w przypadku odpadów w postaci papieru – 571,32 zł.Oferta podmiotu, który wygrał przetarg (B+C Eko Energia Sp. z o.o.), zawiera bardzo korzystne stawki za odbiór odpadów segregowanych, drożej zaś został przez nią wyceniony odbiór odpady niesegregowane (zmieszanych).W skali roku wszyscy mieszkańcy gminy Sulechów wytwarzają: ok. 540 ton odpadów w postaci tworzyw sztucznych, metali, opakowań wielomateriałowych, ok. 540 ton odpadów papierowych i ok. 360 ton odpadów w postaci szkła.Przykładowo więc, jeśli połowa tych odpadów zostanie przez nas wyrzucona do pojemników na odpady zmieszane, z budżetu Gminy będziemy musieli zapłacić wykonawcy o prawie 200 000 zł więcej w skali roku.Ponadto nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nałożyła obowiązek selektywnej zbiórki odpadów w całej Polsce, a za jej brak przewidziano opłaty podwyższone dwu-, trzy- lub czterokrotnie.Zaznaczam, że NIE ZABIERZEMY mieszkańcom pojemników na odpady zmieszane, bo przecież nie wszystko co wytwarzamy w gospodarstwach domowych da się posegregować. Rocznie mieszkańcy gminy Sulechów wywarzają ok. 7200 ton odpadów zmieszanych. Niestety znaczną ich część stanowi wyrzucana żywność oraz produkty spożywcze.Optymistyczna informacja to fakt, że od 2 lat obserwujemy poprawę jakości segregacji odpadów na terenie naszej gminy i taką tendencję uwzględniliśmy w szacunkach przy kalkulowaniu stawki.VIII. Czy warto kompostować odpady, a nie wyrzucać je do worków/pojemników?Zdecydowanie warto. Od 1 marca 2021 r. za 1 tonę odpadów biodegradowalnych zapłacimy firmie odbierającej 668,52 zł. Rocznie wszyscy mieszkańcy gminy Sulechów wytwarzają ok. 1440 ton tego typu odpadów. Ograniczenie o połowę tonażu bioodpadów wyrzucanych do worków/pojemników (np. poprzez kompostowanie) daje rocznie prawie 500 000 zł oszczędności. Warto również przemyśleć częstotliwość koszenia trawy, wyrzucania liści bądź przycinania gałęzi drzew.Największy problem bioodpadów to duża ilość wody w nich zawarta, która znacznie zwiększa tonaż, przez co musimy ponosić dodatkowe koszty (płacimy przecież od wagi odpadu). Wyrzucanie mokrej trawy oraz liści do worków czy pojemników będzie zatem dodatkowo obciążało budżet Gminy. Przypominamy także o zamykaniu klap pojemników i trzymaniu przeznaczonych do odbioru worków z odpadami w miejscu osłoniętym, bowiem padający deszcz lub śnieg zawyżą tonaż.
Zastępca Burmistrza Sulechowa
(-) Marcin Górzny