To był piękny dzień. Wolny i spokojny, tak wiele udało mi się przerobić nowego materiału z tego co mam do nauczenia.
Kiedy kolejny raz otwarłem okno aby przewietrzyć umysł i pokój w którym się uczyłem, po chwili usłyszałem miarowe odgłosy pracujących wielu pił. Pomyślałem, znowu jakiś wyrąb lasu w okolicy. Jednak już po chwili zwróciłem uwagę, że te piły pracują zbyt szybko. Zbyt szybko na zwykły zrąb. Wyszedłem więc na spacer z psem. To co zobaczyłem po kilku minutach zaparło dech w moich piersiach. Wielki potwór „przeżuwał” kolejne drzewa wszelkiej maści jak młodzi wcinają chipsy.
To było wczoraj i myślałem, że tyle już „pożarł” drzew i koniec. Niestety, dziś rankiem już o 6.30 kiedy wyszedłem na kolejny spacer, potwór już łykał kolejne drzewa. W koło ciemno i jedyne co było słychać poza potworem to odgłosy setek aut z eSki (S 3). Pomyślałem – teraz się będzie dopiero działo. GDDKiA ma nowy wydatek.
Jak się okazało później, wycinka tych drzew była planowana dawno temu (gospodarka leśna). W związku z tym że drzewostan był wiekowy należało go w końcu usunąć by można było odmłodzić okolice.
Cięcie pielęgnacyjne w tym miejscu to nie jedyne w tej okolicy jakiego należało się spodziewać w naszej wsi (Nowy Świat).
Wkrótce nieopodal tego zrębu (około 300 m) będzie realizowana kolejna wycinka „do zera”. Zarówno tam jak i tu – powiedział leśniczy Leśnictwa Nowy Świat, po uprzątnięciu terenu, będzie nasadzony nowy las akacjowy.
Mamy nadzieję że wkrótce więcej informacji o tych wycinkach…
Przepraszam za jakość zdjęć…
Jacek D
2 grudnia – trzeci dzień piłowania. Na polu walki już są dwa potwory i pilarze.