Trwa wielki wyścig z czasem ale jest WIELKA szansa na to, że malutka Ania z Zielonej Góry dostanie się do szpitala, w którym najdroższy lek uratuje jej życie. Ogromne zainteresowanie licytacjami na cel jej leczenia powoduje, że licytacje są krótkie a fanty bardzo, bardzo cenne i niejednokrotnie przepyszne. Przekonują się o tym nie tylko mieszkańcy Zielonej Góry bo do akcji zbierania pieniążków dla małej Aneczki włącza się coraz szersze grono ludzi o wielkich sercach. Apelujemy również do Was, ludzi, którzy jeszcze nie dołożyli swojej cegiełki dla maleńkiej Ani z SMA1 dołączcie do grupy i udostępniajcie artykuł z onetu.pl – niech się dowiedzą następni o walecznej małej Ani z Zielonej Górki:https://www.onet.pl/…/ania-orlowska…/esn75pq,30bc1058… Miło nam donieść, że i nasi sąsiedzi dokładają swoje wyroby na licytacje przez co wspomagają bardzo solidnie zbiórkę dla ANI. Mało tego, inni sąsiedzi kupują ich wyroby i dzięki temu, że je chwalą na portalach społecznościowych dowiadują się o ich dokonaniach inni. Osobiście wygrałem na razie jedną licytację ale trzymam rękę na pulsie drugiej (dziękuję Bożenko). Zachęcam i Was drodzy sąsiedzi, mieszkańcy wsi i miast, WARTO JEST POMAGAĆ szczególnie że to żaden wydatek 2, 5 czy 10 złotych na tak urocze maleństwo.
Trzymaj się Aniu
Link do zbiórki na siepomaga.pl to: <<<<o>>>>