Nastała jesień i zmalał ruch turystyczny na naszych drogach. Rozpoczął się jednak rok szkolny i dowóz potomków do szkół. Suma summarum ruch podobny z tendencją in minus. Jak by nie było codziennie na ulice miast wyjeżdża tysiące pojazdów silnikowych i drugie tyle dojeżdża z okolicy.
Jednym słowem mnóstwo.
Ostatnimi laty nie było chyba tygodnia bez remontów dróg miejskich w Zielonej Górze. Nie inaczej jest obecnie. Remontu doczekała się w końcu dziurawa jak ser (zdaniem niektórych) aleja Zjednoczenia od ulicy Aglomeracyjnej do ulicy Energetyków i Energetyków do Batorego. W związku z tym zamknięty jest wlot w ulicę Działkową od strony al. Zjednoczenia. Zjednoczenia jest przejezdna w ograniczonym zakresie tzn: wyłączono dwa pasy ruchu i ruch w obie strony odbywa się dwoma pozostałymi pasami. Na Energetyków ruch odbywa się przemiennie raz jedną jezdnią raz drugą co widać na prezentowanych zdjęciach. Jakby nie było są spore utrudnienia i jak zauważyłem największy problem jest z lewoskrętem koło „Cezas-u” (i Tesco). Jadąc od Batorego czy też Zjednoczenia należy tylko liczyć na uprzejmość kierowców, że Cię przepuszczą w Elektronową czy do marketu. Poza tym przejazdy z jednej strony na drugą przez wysepki, są wysypane tłuczniem, w którym ciągle się robią dziury w tej nawierzchni i należy zmniejszyć stanowczo szybkość!
Mam nadzieje, że po remoncie szybko o nim zapomnimy i będziemy się długo cieszyć nowymi rozwiązaniami o ile Januszowi „mędrcy” znowu nie „popsują” wszystkiego, jak to się zdarzało dotychczas…
