Setki osób jak nie więcej, w tym dziesiątki motocyklistów poczynając od zmotoryzowanych Policjantów z drogówki, kilkunastu a może nawet kilkudziesięciu funkcjonariuszy Policji, ITD, Leśników, Łowczych a poza tym cała rodzina i mnóstwo sąsiadów, koleżanek i kolegów oraz znajomych z motocykli, z morsowiska i z okolicy. Wszyscy oni żegnali dziś w kościele parafialnym i na cmentarzu wiejskim w Pomorsku zbyt wcześnie zmarłą tragicznie Renatę Kurczaba. 44 lata to nie jest wiek na umieranie ale widać, że Pan Bóg miał jakiś inny plan dla Niej.
Odeszła od nas wspaniała żona, matka, córka, przyjaciółka. Dla wielu znana z morsowiska czy motocykli. Aktywna i bardzo pomocna sulechowianka …
Pogrążonej w żalu rodzinie składamy szczere wyrazy współczucia…