Krótkie spodenki, T-shirty, na twarzach brak maseczki a pod nosem uśmieszki. W rączkach piwo dla uciechy i w środku lasu ognisko dla zabawy. Taki obraz myśliwy miejscowego koła zastał w lesie w okolicy cigacickiego potentata w produkcji materiałów izolacyjnych w Górkach Małych. Po wezwaniu Policji (8 osób przy ogniu bez maseczek) i zawiadomieniu straży pożarnej skierował się w stronę ogniska pośród leśnego gąszczu. Na widok zbliżającego się umundurowanego gawiedź się rozbiegła. Na widok nadjeżdżających Policjantów myśląc że nie są widziani legli w trawie. Następnie zerwali się i pobiegli w drugą stronę. Tam natknęli się znowu na pojazd patrolowy i padli w lesie na glebę. Uciekali zatem mieli świadomość, że popełnili czyn zabroniony. Mało tego – pozostawili je bez opieki uciekając w panice. Jednak nie wiele to im dało bo po chwili jeden z nich wrócił do ogniska (wprost w ręce policjantów) bo zgubił telefon. W związku z powyższym został obwiniony za całe zajście i wystawiono mu potężny mandat do zapłacenia. Wkrótce pozostali również otrzymają zawiadomienia o wstawieniu się na komisariat …
Płonie ognisko w lesie
- Majówka nad Odrą
- PKS-em nie pojedziesz