Od kilku dni na środku rzeki Odry, na wysokości Portu Cigacice stał pchacz Koziorożec z barką, na której spoczywały wielkie elementy konstrukcyjne dla Huty Głogów. Pierwsze spostrzeżenie i wrażenie – za niski stan Odry. Nie było to jednak prawdą – wody było jeszcze dość. Po dwóch dniach całość trafiła do cigacickiego portu, na redę. Jak się okazało z wywiadu z zarządzającym portem Bosmanem, pchacz uległ awarii i ładunek czeka na nowy transport. Po kilku dniach w godzinach wieczornych 7 maja do Cigacic zawinął inny pchacz i zabrał barkę do Głogowa.
Huta czeka
- Wino w ogrodzie
- Płynie g….o, płynie