Już od kilku dni w sulechowskim szpitalu trwają przygotowania do nowych warunków pracy. Jak informują nas zaufane źródła sulechowska porodówka (oddział ginekologiczno – położniczy) szykuje się na poważne zmiany. Wkrótce, jak tylko się pojawi pierwsza kobieta w stanie błogosławionym z koronawirusem, wydzielona część oddziału zostanie zamknięta dla zdrowych kobiet oczekujących na poród. Wydzielenie takiego oddziału to nie tylko spore koszty ale i restrykcyjne przepisy względem obsługi i pacjentek.
Największym problemem jednak będą braki kadrowe gdyż wydzielenie równoległego oddziału dla kobiet zarażonych powoduje podwojenie kadry (około 7 osób). Z problemem tym jak i innymi związanymi ze zmianą poradzić musi sobie Starosta Zielonogórski ze swoimi ludźmi przy współpracy z wojewodą lubuskim.
Jak będzie zobaczymy wkrótce.
Tymczasem dochodzą Nas sygnały, że sulechowianie powoli zaczynają się martwić przeznaczeniem byłego akademika na ulicy Prostej 7 gdzie również od kilku dni zaczęły się jakieś ruchy. Co tam się dzieje – nikt nie chce mówić ale z naszych źródeł wynika, że budynek jest przygotowany na przyjęcie osób 60+ na przymusową kwarantanne w związku z obecną sytuacją epidemiczną. Już nawet jest pierwszy pacjent 😮
Oficjalnie się dowiedzieliśmy, że budynek jest na 24 miejsca kwarantanny indywidualnej lub 90 miejsc kwarantanny grupowej. Gmina na swoim poziomie zabezpiecza miejsca na kwarantanne jak i osoby objęte kwarantanną. Część objętych kwarantanną korzysta z pomocy rodzin, część z OPS a jeszcze inni z wolontariuszy. Tutaj się kłania po raz kolejny wielka chęć bezinteresownej pomocy przez dziesiątki ludzi. Brawo Sulechów, brawo sulechowianie…
J. Dobrzynski