Kończy się powoli okres Bożego Narodzenia ale kolędowanie pewnie wybrzmiewać jeszcze będzie do Matki Bożej Gromnicznej. A skoro tak to w różnych miejscach i w różnych układach odbywają się takie spotkania wiernych (nie tylko katolickich) gdzie odbywa się wspólne śpiewanie. Byliśmy dziś na dwóch takich wydarzeniach w Sulechowie i Zielonej Górze. Sulechów, kościół w centrum miasta, prawie cały wypełniony wiernymi. Na tle szopki przed ołtarzem liczne grono wykonawców dość zróżnicowanym repertuarze. Rozbrzmiewają kolędy sprzed wieków ale również te sprzed dziesięcioleci i całkiem nowe. Występują przed publicznością (wiernymi?):
– miejscowe schole
– chór kościelny z Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Sulechowie
– Szymon Butkiewicz – na trąbce
– Maciej Butkiewicz – na saksofonie
– chór Cantabile
– zespól Promyk z Dziennego Domu CUS OPS Kruszyna
– chór Dominanta z Uniwersytetu Trzeciego Wieku
– solistka Magdalena Szandurska
– Leszek Knopp – organy
Drugi koncert odbył się z inicjatywy Kościoła Zielonoświątkowego EMAUS z Zielonej Górze. Na koncertowanie z jego wiernymi i przyjaciółmi zaproszono Piotra Płechtę exbasistę zespołu Budka Suflera. Zagrał i zaśpiewał On kilkanaście kolęd i pieśni w stylu podobnym do katolickich kolęd ale jakby w innej tonacji. Tym samym zyskały one w naszych uszach uznanie. Tu również wierni tego kościoła wypełnili salę prawie w całości i całością dołączali się do śpiewu wyświetlanych kolęd i pieśni. Koncert ten odbywał się w sali gdzie siedzenia na pewno były niż te kościelne ale w obu miejscach czujemy się jak u siebie.
foty WW