A jak inaczej, do tyłu raczej trudno. Zatem czekamy aby pojechać dalej i szybciej a przede wszystkim bezpieczniej.
Wiele szumu było kiedy ogłoszono budowę ścieżki rowerowej na trasie Cigacice – Kalsk choćby z tego powodu że od tyłu (czytaj: od Kalska).. Bardzo to było dziwne gdyż mieszkańcy Regionu Cigacic od długich lat czekają na kontynuację ścieżki z Nowego Światu do Sulechowa. Były pisma, protesty i apele ale któż by się tym przejmował (jak i wieloma innymi sprawami stawianymi na głowie – bo taka myśl urzędnicza). Całe szczęście, że pieniądz unijny i trza pilnować terminów wykonania i rozliczenia inwestycji. Po nie jakim przestoju na budowie ścieżki Sulechów – Kalsk nagle roboty ruszyły z kopyta. Ekipy oczyszczające teren pod ścieżkę są już w Nowym Świecie. Tną, wyrywają, równają i usypują podkład pod ścieżkę. Dopiero co byli na Warszawskie (Gajowej?) a już prace postępują w tempie 22 na terenie wsi Nowy Świat. Dzieje się, dzieje – oby tak dalej to jeszcze w tym roku do Kalska pojedziemy na dożynki rowerami lub też na oddanie krwi do SP w Kalsku.
Tak niech więc działają ile sił w łapkach bo rowerzyści czekają by bezpiecznie dojechać do pracy, na zakupy. Nie ma autobusów (bo się nie opłaca i nawet Mateuszek nie pomoże gdy Kubicki ma Nas w nosie (żeby nie powiedzieć prawdy). Most zaraz też pewnie zamknie, ścieżki nie zrobi bo jego zastępca już niczego nie ogarnia – po prostu kilka budów i się po prostu gubi. Pożytek jeden z tej sytuacji że jak nie będzie aut na drodze do Zielonej (vel Betonowej) Góry to bezpieczniej będzie jeździć rowerkiem do jego królestwa 😉
Na pierwszym odcinku nawet w sobotę kładli asfalt tak im się spieszyło a w poniedziałek Pani inspektor z UM to kontrolowała
Nowy Świat tuż za drogą do strefy (5 lipca)
tego samego dnia 300 m dalej
kolejne 100 m dalej
to samo miejsce następnego dnia
a następnego dnia 100 metrów dalej cięli drzewa
obecnie mielą już ziemię i co zostało po krzewach aby wysypać pospółkę jako podkład pod nową ścieżkę. Ciekawe co ze starą ścieżką? Może też przełożą kostkę na asfalt?
Pożyjemy zobaczymy