Zwykłego inspektora w Urzędzie Miejskim teoretycznie nic nie powinno zaskoczyć a jednak. Są to przecież ludzie z jakimś wykształceniem specjalistycznym więc każdy ma swojego konika. Jeden jeździ rowerem inny karawanem, jeden łapie motyle a inny je ratuje. Dziś swoje predyspozycje…