… można by powiedzieć, że napełnił brzuszek i obietnic nie pamięta – taka z niego k…. święta.
Już od wczesnych godzin rannych w rejonie starego mostu na Odrze w Cigacicach gromadzili się ludzie, którzy od 7.30 chcieli wyrazić swoje niezadowolenie „polityką” prezydenta Zielonej Góry. Tak bardzo tupał nóżkami żeby połączyć się z gminą, że podpisywał wszystko co mu dali (biedaczek teraz nie pamięta). Nie pamięta, że obiecał w 2014 roku, że w następnym zainwestuje 6,7 mln złotych w remont mostu i utrzyma go w stanie nie gorszym niż był wtedy. Teraz odpowiada, że to kłamstwo i na portalu społecznościowym obraża ludzi. Jednak z niego taki bohater a nie miał odwagi stanąć twarzą w twarz dziś przy moście i powiedzieć swoje racje. Siedział w cieplutkim gabinecie rozpisując się na portalu społecznościowym jaki to starosta jest „be”. Nie chce wziąć mostu z powrotem! Ciekawe czy odda gminę Zielona Góra żeby Powiat się wzbogacił rocznie o 6 baniek podatków? Nie weźmie, to jest pewne bo ma swoich dróg ponad 320 km i nie da swojej kasy żeby mu wyremontować most i oddać miastu. Żaden radny powiatowy na to nie pójdzie znając problemy z drogami powiatowymi. 70% z nich wymaga pilnej interwencji. Wiele z nich mimo że są na mapach w ogóle nie mają żadnego podłoża!!
Protest zgodnie ze scenariuszem przebiegał spokojnie. nie było żadnych burd, palenia opon czy innych wybryków chuligańskich. Po prostu zainteresowani mieszkańcy regionu Cigacic, Sulechowa, Zawady, Zielonej Góry a nawet Wielkopolski grzecznie wypełniali swoje zadania a Policja swoje. Na koniec protestu Policja podziękowała za sprawne i zgodne z prawem działania. W ogniu protestu ogrzewali się przedstawiciela władz gminnych, powiatowych, UM Zielona Góra. Były różne stacje Telewizyjne i radiowe (TVP, TVN24, News Lubuski, Radio Zachód, Plus, RMF i jeszcze wiele innych. Byliśmy również My wyczerpani nieco nocnym montażem tablic dla protestujących i strojeniem ciągników na blokadę.