Intuicja zawodowa czyli „nos” to podstawa w pracy wielu służb a szczególnie Policjantów. Używają go często w pracy ale i nie tylko. Często nawet po służbie jak zapala im się lampka w głowie, że coś tu jest nie tak – interweniują. Nie pozostają bierni mimo wolnego.
Tym razem jednak pełnym profesjonalizmem na służbie popisali się funkcjonariusze KP Sulechów. Dziwnie zachowujący mężczyzna rzucił im się w oko od razu. Postanowili go wylegitymować i sprawdzić co wzbudziło w nim taki niepokój. Jak się okazało buszował on na jednym z sulechowskich parkingów kiedy właściciele aut jeszcze smacznie spali…
Więcej na Policja.pl