Już za chwilę ostatni dzień roku – Sylwester dobiegnie do kresu. Kresu dnia, kresu miesiąca, kresu roku. Kończy się 2018 rok pełen kresów, kontrowersji, antagonizmów – ogólnie rzecz biorąc pełen podziałów. Rządząca partia rozdaje nadal pieniądze (nie swoje) kupując kolejnych wyborców. Po wyborach samorządowych choć przegranych odtrąbili wielki sukces (KO również) i zwierają szeregi przed następnymi. Telewizja publiczna (przepraszam za wyrażenie) kojarząca się z innym miejscem na równi publicznym serwuje swoim oglądaczom zawartość tego drugiego miejsca publicznego za … Nasze pieniądze. Nasze, bo ludzi pracujących uczciwie lub mniej, ale pracujących. Pracujących bo – jak to powiedział klient OPS:
- jak nie ma na życie to musi pracować.
Tak więc pracujemy, płacimy ZUSy, Podatki i jeden Bóg wie co jeszcze. Klienci – podopieczni MOPS – nie muszą, bo lekką rączką pobierają co miesiąc 500+, zasiłek na opał, rodzinny i 300+.
Zatem tak patrząc skoro rozdają pieniążki za darmo co raz mniej osób pracuje a władza dokłada nam w zamian obowiązków.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku