Podbudowani zwycięstwem na własnym boisku, pełni optymizmu zawodnicy Mewy pojechali transportem Naszego Radnego Waldemara Włodka do Dąbrówki Wielkopolskiej zmierzyć się z tamtejszym Sokołem. Spotkanie było bardzo wyrównane. Od samego początku gra się dobrze układała i z szansą na dobry wynik goście schodzili do szatni. Jednak po 90 minutach gry okazało że gospodarze mieli więcej szczęścia i w końcówce spotkania przechylili szale zwycięstwa na swoją korzyć. Mewa przegrała to spotkanie 4:3 (1:1). Choć Sokół od 90 minuty grał w osłabieniu po wyrzucniu przez sędziego meczu z boiska Patryka Niewole. Ponadto warto odnotować iż to oni (Sokolanie) zebrali niezłą kolekcje żółtych kartek (aż 5 przy naszej jednej!)
Bramki dla naszej drużyny zdobyli Paweł Gorzelany dwie (45+1′ i 70′) i Darek Kostański jedną (77′).
Do niedzielnego spotkania przystąpiliśmy w składzie: Tycjan Karolewski – Paweł Motyl, Wojciech Tarasiuk, Krzysztof Bajor, Adrian Skiba – Mateusz Rauba (od 60′ Wojciech Pawłowski), Karol Piotrowski, Dariusz Kostański, Paweł Gorzelany – Karol Pudzianowski, Sebastian Sołek
Na ławce rezerwowych naszej drużyny zasiedli: Patryk Szymańczuk, Józef Siemaszko (od 75 minuty za Wojtka Tarasiuka), Wojciech Pawłowski, Mateusz Mastalerz, Dawid Janus.