Masakra to mało powiedziane.
Pierwszy mecz w nowym sezonie a kolejny raz przegrany ze słabszą (nominalnie) drużyną. Victoria Szczaniec co prawda awansowała dopiero co z klasy B ale nie możliwe żeby byli tak dobrzy że w pierwszym meczu sezonu u siebie pokonują drużynę z rodowodem okręgówki 8 do 1.
Katastrofa niech będzie najlepszym komentarzem do tego przykrego wydarzenia
amen
Mewa Cigacice uległa Victorii Szczaniec na ich boisku w niedzielnym meczu (19.08.2018) klasy A grupa I 1:8
w uzupełnieniu informujemy, że mecz został odebrany przez obecnych jeszcze gorzej niż opisaliśmy. Utkwiło mi jedno zdanie: osiem to winno być do przerwy i drugie po niej.
Pewnie Waść masz racje ale wystarczy że płacimy co dwa tygodnie za przejazd piłkarzy na mecz. Wiadomości jak było mamy z pierwszej ręki i sami pewnie byśmy tego lepiej nie określili
To ze awansowali z B klasy , nie znaczy ze sobą słaba drużyna. Dokonali bardzo dobrych transferów , trenują 3 razy w tygodniu i byli pod każdym względem (niestety) lepsi od naszej Mewki.. boisko piękne , kibiców bardzo dużo.. coś pięknego.. spiker , muzyka przy wyjściu na boisku , w przerwie.. ale cóż łatwo się mówi lub pisze o czymś nie będąc nawet na meczu.. co prawda wynik jest tragiczny.. ale wydaje mi sie ze Victoria będzie w pierwszej 4 na koniec sezonu.